Dodana: 9 czerwiec 2006 08:39

Zmodyfikowana: 9 czerwiec 2006 08:39

15 kilometrów boso po bagnach

Prawie 30 godzin trwały poszukiwania 82-letniej mieszkanki jednej ze wsi w gminie Trzcianne (powiat Mońki).

Ostatni raz rodzina widziała cierpiącą na zaniki pamięci kobietę w poniedziałkowe południe. Najbliżsi na własną rękę szukali kobiety prawie do rana następnego dnia. Gdy ich starania nie przyniosły żadnego efektu poprosili o pomoc policję.

Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Najpierw sprawdzono czy zaginiona przypadkiem nie przebywa u sąsiadów lub znajomych. Jednak jeden z tropów wskazywał, że starsza pani poszła lasami w kierunku wsi Brzeziny.

Do akcji ratowniczej oprócz policjantów włączyli się strażacy i mieszkańcy okolicznych miejscowości. Dokładnie przeczesywano leśne chaszcze, pola i opuszczone gospodarstwa. Funkcjonariuszom towarzyszyły dwa policyjne psy tropiące, które doprowadziły do biebrzańskich bagien.

Gdy teren stawał się coraz bardziej niedostępny, a poszukujący zapadali się w bagiennych pułapkach na ratunek wezwano policyjny śmigłowiec. Przez półtorej godziny z powietrza przeczesywano niedostępne tereny. Starania pilotów zakończyły się sukcesem.

15 kilometrów od miejsca zamieszkania zauważono zaginioną. Załoga śmigłowca znalazła bezpieczne miejsce do wylądowania. Dalej kilkaset metrów pieszo policjanci brnęli przez rozlewiska. Starsza pani w tym czasie rwała trzcinę i szykowała sobie legowisko.

Miała mocno pokaleczone nogi gdyż okazało się, że wyszła z domu boso. Zziębniętą i wycieńczoną policjanci zanieśli do śmigłowca. Około godziny 17 zakończono akcję. Kobieta bezpiecznie wróciła do domu.

nadkom. Jacek Dobrzyński
rzecznik prasowy
Komendanta Wojewódzkiego Policji
w Białymstoku

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook